Ja zawsze lubiłam srebro. Ale srebro ma to do siebie, że czernieje lub się rysuje. Dlatego na pierścionek zaręczynowy zażyczyłam sobie białe złoto. Ale obrączki wybiorę platynowe - nie lubię złota, a platyna to dobry kompromis. Też mam swój ulubiony sklep jubilerski, w którym ceny nie są przerażające i takie obrączki platynowe (a platyna jest droga) spokojnie mieszczą się w racjonalnym budżecie. Ja jeszcze mam fioła na punkcie czystości, więc mam płyny do czyszczenia biżuterii i chociaż raz w miesiącu zapewniam swojej biżuterii (tej, którą noszę) takie kąpiele. Szczególnie kolczyki, bo te zmieniam najczęściej i nie lubię świadomości, że chowam je do pudełka "brudne". Fajne płyny kupiłam na stronie
https://hagertycare.pl/. Ładnie czyszczą biżuterię i to co najbardziej w nich lubię to to, że mają płyny do różnego rodzaju biżuterii. Cena według mnie rozsądna, zważywszy na to, że nie kupujemy tego przecież co miesiąc, bo płyn jest bardzo wydajny, nawet jak z uporem maniaka (jak ja!) czyści się większe ilości biżuterii:)