no nie wiem, ja jako kobieta mam podobno męskie podejście w tych sprawach. Oczywiście najpierw patrzę na wygląd, oceniam czy fajny czy raczej średnio ale potem staram się jak najwięcej rozmawiać, dowiedzieć się o tej osobie jak najwięcej, ocenić czy jest ciekawym człowiekiem. Byłam przez 5 lat z fantastycznym człowiekiem, z wyglądu nie miał wiele do zaoferowania ale był dobrym i wartościowym człowiekiem. Wiele osób pytało, co ja w nim widzę bo oceniali go tylko przez pryzmat urody ale nie wiedzieli jakie ma bogate wnętrze. Związek się rozpadł bo wyjechał do Norwegii do pracy i tam został, ja byłam w takim etapie życia (studia) że nie mogłam do niego przyjechać na stałe. Przyjeżdżałam na weekendy albo jak miałam dłuższą przerwę na uczelni ale to nie było już to samo, poza tym na dłuższą metę było męczące takie życie na walizkach. Zostaliśmy serdecznymi przyjaciółmi i mamy kontakt do dzisiaj. Co chcę przez to powiedzieć to, że jeśli ktoś ma coś mądrego do powiedzenia i zaoferowania ludziom to jakiś super podryw nie jest potrzebny. Mnie można poderwać samą rozmową

ale się rozpisałam
