chciałbym opowiedzieć moja historię z wydawnictwem LSW
-
- Forumowicz
- Posty: 2
- Rejestracja: 16 lut 2010, 18:18
chciałbym opowiedzieć moja historię z wydawnictwem LSW
Chciałbym opowiedzieć moja historię która przydarzyła mi się z Wydawnictwem Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza z siedzibą w Warszawie na ulicy Erazma Ciołka 15 /8
Która bezprawnie i wbrew moim protestom wydała moją książę .Jestem autorem debiutantem spróbowałem swoich sił i napisałem książkę .Szukałem wydawnictwa , które pomogłoby mi ją wydać i wypromować. Zaufałem właśnie temu wydawnictwu i zostałem bezlitośnie oszukany .Po podpisaniu kontraktu wpłaciłem zażądaną kwotę 4400 zł potrzebną do realizacji przedsięwzięcia . Po korekcie tekstu sprzeciwiłem się przeciwko wycięciu bardzo ważnych i nieodłącznych elementów książki i kategorycznie nie wyraziłem zgody na wydanie książki . Jednak wbrew wszystkiemu Oni te książkę wydali i widnieje do dziś na ich stronce . Kiedy napisałem meila z prośbą o wyjaśnienia dlaczego tak postąpili do tej pory nie otrzymałem odpowiedzi . Próbowałem jeszcze dzwonić ale kiedy wyjawiłem że chodzi mi o moją książkę i dlaczego została wydana wbrew mojej woli ktoś zwyczajnie odłożył słuchawkę .Przez 2 lata nie odezwali się ani słowem .Cały ten długi okres oczekiwałem w nadziei ,że jednak ktoś się ze mną skontaktuje i spróbuje mi wyjaśnić dlaczego został zmarnowany mój projekt i pogwałcone moje prawa autorskie . Straciłem wszelkie nadzieje .Nie wiem jak tę sprawę rozwiązać do kogo zwrócić się o pomoc . Napisałem po dwóch latach jeszcze jednego meila do redakcji w odpowiedzi otrzymałem , że nikt się moja książką nie interesował była napisana nieporadnie , pozbawiona interpunkcji i nie miała nawet tytułu co tez nie jest zgodne z prawdą . Potem znowu cisza .Jednak przed wpłaceniem moich pieniędzy na konto redakcji zupełnie inaczej spostrzegano moja książkę .Widniejące w kontrakcie zapewnienia również daleko odbiegają od rzeczywistości . Napisane jest tam , że redakcja dołoży starań aby książkę wypromować i będzie mnie informować na bieżąco o losach książki i współpracować ze mną . Jednak żadnej współpracy nie było pomijając już fakt , że książka została wydana wbrew mojej woli i po wydaniu książki zignorowali mnie całkowicie i przestali się odzywać . Wydałem na tę książkę 4400 z własnej kieszeni . Zapewniano mnie na początku , że książka spodobała się redakcji i chcą ją wydać z mojej strony musze tylko wpłacić wcześniej wspomniane pieniądze . Nie wiem do kogo mam się z tym zwrócić jak z tym walczyć Ci ludzie dosłownie potraktowali jak zwykłego śmiecia bez szacunku . Jaką mam szansę na odzyskanie moich pieniędzy 4400 bo już mojej zmarnowanej książki , zranionej psychiki i zmarnowanej szansy na pewno nie odzyskam . Pisałem tę książkę przez kilka lat i na koniec spotkałem się z takim potraktowaniem . Sam już nie wiem gdzie z tym iść do sądu wydać kolejne pieniądze i liczyć na sprawiedliwość . Czy szukać innych sposobów lub ludzi którzy zrozumieją mój problem i pomogą mi dojść do prawdy . Jeśli ktoś chciałby mi jakoś pomóc lub poradzić co mam zrobić gdzie szukać pomocy to proszę o napisanie na miela mmisiek007@wp.pl
Która bezprawnie i wbrew moim protestom wydała moją książę .Jestem autorem debiutantem spróbowałem swoich sił i napisałem książkę .Szukałem wydawnictwa , które pomogłoby mi ją wydać i wypromować. Zaufałem właśnie temu wydawnictwu i zostałem bezlitośnie oszukany .Po podpisaniu kontraktu wpłaciłem zażądaną kwotę 4400 zł potrzebną do realizacji przedsięwzięcia . Po korekcie tekstu sprzeciwiłem się przeciwko wycięciu bardzo ważnych i nieodłącznych elementów książki i kategorycznie nie wyraziłem zgody na wydanie książki . Jednak wbrew wszystkiemu Oni te książkę wydali i widnieje do dziś na ich stronce . Kiedy napisałem meila z prośbą o wyjaśnienia dlaczego tak postąpili do tej pory nie otrzymałem odpowiedzi . Próbowałem jeszcze dzwonić ale kiedy wyjawiłem że chodzi mi o moją książkę i dlaczego została wydana wbrew mojej woli ktoś zwyczajnie odłożył słuchawkę .Przez 2 lata nie odezwali się ani słowem .Cały ten długi okres oczekiwałem w nadziei ,że jednak ktoś się ze mną skontaktuje i spróbuje mi wyjaśnić dlaczego został zmarnowany mój projekt i pogwałcone moje prawa autorskie . Straciłem wszelkie nadzieje .Nie wiem jak tę sprawę rozwiązać do kogo zwrócić się o pomoc . Napisałem po dwóch latach jeszcze jednego meila do redakcji w odpowiedzi otrzymałem , że nikt się moja książką nie interesował była napisana nieporadnie , pozbawiona interpunkcji i nie miała nawet tytułu co tez nie jest zgodne z prawdą . Potem znowu cisza .Jednak przed wpłaceniem moich pieniędzy na konto redakcji zupełnie inaczej spostrzegano moja książkę .Widniejące w kontrakcie zapewnienia również daleko odbiegają od rzeczywistości . Napisane jest tam , że redakcja dołoży starań aby książkę wypromować i będzie mnie informować na bieżąco o losach książki i współpracować ze mną . Jednak żadnej współpracy nie było pomijając już fakt , że książka została wydana wbrew mojej woli i po wydaniu książki zignorowali mnie całkowicie i przestali się odzywać . Wydałem na tę książkę 4400 z własnej kieszeni . Zapewniano mnie na początku , że książka spodobała się redakcji i chcą ją wydać z mojej strony musze tylko wpłacić wcześniej wspomniane pieniądze . Nie wiem do kogo mam się z tym zwrócić jak z tym walczyć Ci ludzie dosłownie potraktowali jak zwykłego śmiecia bez szacunku . Jaką mam szansę na odzyskanie moich pieniędzy 4400 bo już mojej zmarnowanej książki , zranionej psychiki i zmarnowanej szansy na pewno nie odzyskam . Pisałem tę książkę przez kilka lat i na koniec spotkałem się z takim potraktowaniem . Sam już nie wiem gdzie z tym iść do sądu wydać kolejne pieniądze i liczyć na sprawiedliwość . Czy szukać innych sposobów lub ludzi którzy zrozumieją mój problem i pomogą mi dojść do prawdy . Jeśli ktoś chciałby mi jakoś pomóc lub poradzić co mam zrobić gdzie szukać pomocy to proszę o napisanie na miela mmisiek007@wp.pl
- miekki
- Forumowicz
- Posty: 20
- Rejestracja: 10 lut 2010, 19:33
- Lokalizacja: mam wiedzieć ?
- Kontaktowanie:
- wscibski
- Forumowicz
- Posty: 51
- Rejestracja: 04 sty 2010, 11:28
- Lokalizacja: ze szlachetnego rodu
Bez względnie do sądu ale najpierw do prawnika. Żeby nie tracić dalej kasy to przy sądach są zespoły adwokackie, które raz w tygodniu udzielają darmowych porad.
Ja to bym komuś za to dał po gębie. Co to ma znaczyć "była napisana nieporadnie , pozbawiona interpunkcji i nie miała nawet tytułu". To jest śmieszne. Jeśli nawet tak było (w co wątpię) to najwyraźniej nacięli Cię na kasę i nie dbają o własny interes, bo kto wydaje książkę, która się nie sprzeda.
Ja to bym komuś za to dał po gębie. Co to ma znaczyć "była napisana nieporadnie , pozbawiona interpunkcji i nie miała nawet tytułu". To jest śmieszne. Jeśli nawet tak było (w co wątpię) to najwyraźniej nacięli Cię na kasę i nie dbają o własny interes, bo kto wydaje książkę, która się nie sprzeda.
-
- Forumowicz
- Posty: 2
- Rejestracja: 16 lut 2010, 18:18
Hej wścibski popieram twoje sugestie bardziej im zależało na własnym interesie skasowali odemnie 4400 i w ogóle sie nie odzywają .Masz rację czuję ogromny żal ale cojest najgorsze , że dali mi do podpisania kontrakt , zawiły że nawet jak pójdę do sądu to ciężko będzie im udowodnić . Znaczy z tego co zdążyłem się zoriętować nadal posiadam prawa autorskie i meile gdzie oni przed wydaniem ksiązki zapewnili mnie że naniosą poprawki a potem zwykle ich nie naniesli i przestali się odzywać i najprościej zrobili ze mnie idiotę i bynajmniej czują się bezkarni to najbardziej boli i właśnie szukam innych sposobów aby jakoś do nich dotrzeć bo wydawać kolejne pieniądze nie małe na adwokatów pewnie oni o tym wiedzą i sa przekonani że ich nie podam do sądu taka jest prawda . jeśli chodzi o to
Co to ma znaczyć "była napisana nieporadnie , pozbawiona interpunkcji i nie miała nawet tytułu". To jest śmieszne. Jeśli nawet tak było (w co wątpię) to najwyraźniej nacięli Cię na kasę i nie dbają o własny interes, bo kto wydaje książkę, która się nie sprzeda.
masz rację to się kupy nie trzyma , przed wpłaceniem pieniędzy na ich konto zupełnie inaczej spostrzegali moja książkę i zapewniali mnie że to dobry pomysł , tym bardziej że ja mam dowody że ksiązka spodobała sie czytelnikom bo dostałem sporo wiadomości na temat mojej ksiązki przez osoby które przeczytaęły moja ksiązkę ponieważ przeprowadziłęm pewnien eksperyment i poleciłem kilku osobom moja ksiązkę jeszcze przed jej wydaniem i po wydaniu , przeczytało ja również wielu moich znajomych i w ogóle . Redakcja poprostu pomijająć fakt że postąpili jak postąpili czyli naciągnęli mnie na pieniądze i zmarnowali mój projekt , to nie kiwnęli palcem aby wypromować moja ksiażkę , aby zachęcić czytaliników do jej czytania . i tu cały pies pogrzebany
Co to ma znaczyć "była napisana nieporadnie , pozbawiona interpunkcji i nie miała nawet tytułu". To jest śmieszne. Jeśli nawet tak było (w co wątpię) to najwyraźniej nacięli Cię na kasę i nie dbają o własny interes, bo kto wydaje książkę, która się nie sprzeda.
masz rację to się kupy nie trzyma , przed wpłaceniem pieniędzy na ich konto zupełnie inaczej spostrzegali moja książkę i zapewniali mnie że to dobry pomysł , tym bardziej że ja mam dowody że ksiązka spodobała sie czytelnikom bo dostałem sporo wiadomości na temat mojej ksiązki przez osoby które przeczytaęły moja ksiązkę ponieważ przeprowadziłęm pewnien eksperyment i poleciłem kilku osobom moja ksiązkę jeszcze przed jej wydaniem i po wydaniu , przeczytało ja również wielu moich znajomych i w ogóle . Redakcja poprostu pomijająć fakt że postąpili jak postąpili czyli naciągnęli mnie na pieniądze i zmarnowali mój projekt , to nie kiwnęli palcem aby wypromować moja ksiażkę , aby zachęcić czytaliników do jej czytania . i tu cały pies pogrzebany
- wscibski
- Forumowicz
- Posty: 51
- Rejestracja: 04 sty 2010, 11:28
- Lokalizacja: ze szlachetnego rodu
- Lanni
- Forumowicz
- Posty: 90
- Rejestracja: 02 lut 2010, 14:36
Wróć do „Wydarzenia: Polska i Świat”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość