Postautor: mglisty » 22 lis 2017, 15:17
Ja się uczyłem angielskiego w czasach, gdy nie było aplikacji na smartfony, a że jestem wzrokowcem, to też najbardziej mi pomagało spisywanie sobie słówek na osobnych kartkach z tłumaczeniem i wkuwanie, jak leci. Faktycznie, sama znajomość gramatyki i poprawnego układania zdań nic nie da, jeśli zapomnisz jakiegoś słowa. Akurat w tym przypadku jestem bardziej tradycjonalistą i muszę sobie zapisywać takie rzeczy na kartce, by o nich nie zapomnieć, bardzo mi to pomogło w czasach edukacji szkolnej i pomaga teraz. Próbowałem używać aplikacji ze słówkami, która jest całkiem przydatna, jak np. jesteśmy w drodze i po powrocie do domu nie chce nam się niczego uczyć, ale nie podeszła mi, bo to nie to samo.